Historia Pani Haliny

Pani Halina, lat 68, zgłosiła się do punktu Nieodpłatnych Porad Obywatelskich z prośbą o pomoc w napisaniu pisma do wierzyciela w sprawie zawieszenia spłaty pożyczki na trzy miesiące. Po rozmowie z panią Haliną doradczyni dowiedziała się, że pani Halina jest wdową, nie ma dzieci i mieszka w lokalu przyznanym z zasobów m.st. Warszawy. Mieszkanie jest ogrzewane piecem węglowym, co generuje duże koszty i wiąże się z koniecznością dźwigania węgla. Pani Halina ma wiele niespłaconych pożyczek i kredytów. Większość z nich zaciągnęła na pokrycie kosztów zakupu węgla. Aby móc wywiązać się ze swoich zobowiązań, podjęła pracę jako sprzedawczyni w sklepie. Dzięki świadczeniu emerytalnemu i dochodom z pracy, udawało się jej terminowo spłacać swoje zobowiązania. Sytuacja uległa jednak zmianie w wyniku pogorszenia się stanu zdrowia pani Haliny, doznała ona bowiem urazu kręgosłupa i lekarz zabronił jej pracować fizycznie (dźwigać). Pani Halina straciła więc dodatkowe źródło dochodu, a co za tym idzie, nie była w stanie wywiązywać się ze swoich zobowiązań finansowych.
Z analizy dokumentów, jakie przyniosła pani Halina, wynikało, że jej sytuacja jest bardzo trudna. Pani Halina ma wiele pożyczek (tzw. chwilówek), jej stan zdrowia jest naprawdę poważny i nie rokuje dobrze. Z dokumentów, jak i z rozmowy doradczyni wywnioskowała również, że Pani Halina ma problemy z obliczaniem swojego budżetu domowego. Po analizie sytuacji, doradczyni i pani Halina zaczęły wspólnie rozważać złożenie przez nią wniosku o ogłoszenie upadłości w celu jej oddłużenia. Doradczyni zaproponowała pani Halinie wspólną pracę nad wnioskiem. Zgodziła się i wspólnie rozpoczęły trudną pracę nad zmianą jej sytuacji życiowej na lepsze.
Dzięki wspólnej pracy nad wnioskiem i dużemu zaangażowaniu się, pani Halina szybko złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Praca nad wnioskiem nauczyła również panią Halinę planować i realizować budżet domowy, a także tworzyć rezerwy na niespodziewane wydatki. Podczas postępowania upadłościowego, wspólnie, doradczyni z panią Haliną wystąpiły do Urzędu Dzielnicy m.st. Warszawy o zamianę mieszkania, w którym dotychczas mieszkała Pani Halina, na lokal podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Prośba została uzasadniona złym stanem zdrowia pani Haliny, która nie była w stanie dłużej sama palić w piecu z powodu swoich dolegliwości z kręgosłupem.
Dzisiaj pani Halina mieszka już w przytulnym lokalu komunalnym, ogrzewanym ciepłem z sieci miejskiej. Jej zadłużenie zostało decyzją sądu umorzone (bez planu spłaty). Pani Halina nauczyła się planować swój budżet, dzięki czemu prowadzi skromne, ale dobre życie, nieobciążone problemami związanymi z niemożnością spłaty swoich zobowiązań. Brak stresu związanego z telefonami od wierzycieli spowodował też polepszenie stanu zdrowia pani Haliny.
Piątek, 17 lipca 2020 roku