Pan Darek ma 37 lat. Mieszka z żoną i dwójką dzieci w lokalu komunalnym. Ma córkę z poprzedniego małżeństwa i zaległe alimenty. Od niedawna pracuje zawodowo na umowę o pracę w pełnym wymiarze godzin. Pan Darek jeszcze w czasach kawalerskich wziął spory kredyt na urządzenie mieszkania. Stracił pracę i nie był w stanie go spłacić. Wierzyciel wniósł pozew o zapłatę do sądu. Pan Darek otrzymał sądowy nakaz zapłaty. Miesiąc temu odezwał się do niego komornik reprezentujący wierzyciela-kredytodawcę i wszczął egzekucję z wynagrodzenia pana Darka. Pan Darek dowiedział się z telewizji, że w 2023 r. wzrosła kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę. Co to oznacza dla Pana Darka w kontekście egzekucji komorniczej z wynagrodzenia za pracę?
Doradca poinformował Pana Darka, że w ubiegłym roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosiło 3010 zł brutto a od 1 stycznia 2023 r. pensje minimalne wzrosły do 3 490 zł brutto tj. 2 709,48 zł netto czyli “na rękę”.
Dobra informacja jest taka, że płaca minimalna wzrośnie jeszcze raz w 2023 r. – kolejna podwyżka płacy minimalnej odbędzie się 1 lipca 2023 r., wówczas wyniesie ona 3600 zł brutto.
Egzekucja z wynagrodzenia za pracę odbywa się zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy. Oznacza to, że od potrąceń komorniczych wolna jest kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę. W związku z tym komornik dokonując zajęcia z wynagrodzenia musi pozostawić pracownikowi aktualnie kwotę 2 709,48 zł.
Nie dotyczy to jednak egzekucji alimentów. W razie egzekucji świadczeń alimentacyjnych – komornik może zająć do wysokości trzech piątych wynagrodzenia (60%). Jeśli wynagrodzenie jest przekazywane na rachunek bankowy, kwota która trafia (już wcześniej „okrojona” przez pracodawcę) na konto bankowe – jest egzekwowana odrębnie, zgodnie z przepisami Prawa bankowego. Zgodnie z ustawą Kodeks postępowania cywilnego do zajęcia alimentacyjnego na koncie bankowym nie przysługuje kwota wolna (art. 1083 § 2 k.p.c.). Oznacza to, że środki na koncie bankowym egzekwowane z tytułu alimentów mogą być zajęte w całości. Może się więc zdarzyć tak, że wynagrodzenie zostanie najpierw potrącone przez pracodawcę a następnie, gdy zostanie przekazane na rachunek bankowy podlega zajęciu w całości przez komornika. W rezultacie dłużnik zostanie pozbawiony wynagrodzenia w całości.
W przypadku Pana Darka, zasadnym byłoby porozumieć się z byłą partnerką-matką jego córki, co do ratalnej spłaty zaległych alimentów na dziecko. Pan Darek uniknąłby w ten sposób egzekucji alimentów przez komornika i związanych z tym kosztów. Pan Darek musiałby zawrzeć porozumienie o ratalnej spłacie zaległości i zobowiązać się do regularnego bieżącego świadczenia alimentacyjnego na córkę. W przeciwnym razie, jak wykazano powyżej, może zostać pozbawiony swojego wynagrodzenia w całości.
Podstawa prawna: Kodeks pracy (art. 87 i 88) Kodeks postępowania cywilnego (art. 1083) Ustawa Prawo bankowe (art. 54)
Autor: Agnieszka Pożarowska