Długi wobec Funduszu Alimentacyjnego. Co można z tym zrobić?

Pan Wiesław ma 58 lat. Przed laty porzucił swoją rodzinę (żonę i kilkumiesięczną córeczkę). Stał się osobą bezdomną. Czasem nocował na klatkach schodowych, czasem na działkach, zdarzało się mu również spędzać noce pod gołym niebem. Pan Wiesław zmagał się z chorobą alkoholową, która spowodowała, że nie był w stanie na dłużej utrzymać żadnej pracy, a co za tym idzie, nie wywiązywał się z ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego. Jego żona, w imieniu małoletniej córki, złożyła wniosek o wypłatę alimentów do Funduszu Alimentacyjnego. Teraz córka pana Wiesława jest studentką i nadal ma prawo do alimentów, tym razem już z “nowego” Funduszu Alimentacyjnego. Pan Wiesław natomiast rozchorował się na cukrzycę, a ponieważ jej nie leczył, w końcu doszło do amputacji nogi. Dopiero wtedy pan Wiesław postanowił zmienić swoje życie. Zamieszkał  w schronisku i przystąpił do programu wychodzenia z bezdomności. Po kilku miesiącach otrzymał mieszkanie z zasobów  m.st. Warszawy. Wystąpił także o rentę z tytułu niezdolności do pracy, którą szczęśliwie udało mu się otrzymać. Jednak bardzo szybko okazało się, że świadczenie to zajął komornik z powodu długów alimentacyjnych. Pan Wiesław ma bowiem dług zarówno wobec “starego” Funduszu Alimentacyjnego”, który przestał istnieć z dniem 1 maja 2004 r., jak i wobec “nowego” Funduszu, prowadzonego przez gminę. Innych długów pan Wiesław nie ma. Na skutek egzekucji komorniczej panu Wiesławowi zostaje niewiele na życie (komornik zajął ponad połowę świadczenia brutto). Pan Wiesław martwi się, że nie będzie miał z czego opłacać mieszkania. Pyta, czy istnieje jakakolwiek możliwość umorzenia tego zadłużenia? A może ten dług już się przedawnił? A jeśli nie, to czy pan Wiesław mógłby ogłosić upadłość konsumencką, o której ostatnio czytał w Internecie?

Długi alimentacyjne są przez ustawodawcę traktowane priorytetowo. Z tego powodu komornik zajął panu Wiesławowi sporą część jego świadczenia. Przy innych zadłużeniach (kredyty, pożyczki) komornik może zająć ¼ renty, ale w przypadku alimentów zajęciu podlega aż ⅗ świadczenia, przy czym wolna od egzekucji jest w tym przypadku kwota 553,06 zł. Taka kwota faktycznie nie pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb pana Wiesława. Czy można coś z tym zrobić?

Doradca w pierwszej kolejności wyjaśnił panu Wiesławowi, że posiada on dług nie wobec córki, lecz wobec Funduszu Alimentacyjnego i to zarówno starego, jak i nowego. Z tego względu nie ma tu, niestety, zastosowania art. 137 ust.1  Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stanowiący, że roszczenia alimentacyjne ulegają przedawnieniu po 3 latach. W przypadku pana Wiesława, zgodnie z zapisem art. 67 ustawy o świadczeniach rodzinnych egzekucję należności z tytułu wypłaconych świadczeń z Funduszu prowadzi się w dalszym ciągu, aż do ich zaspokojenia. Z tego zapisu wynika, że wierzytelności wobec Funduszu Alimentacyjnego nie ulegają przedawnieniu. W związku z tym pan Wiesław jest dłużnikiem “starego” Funduszu Alimentacyjnego. Co do “nowego” Funduszu również nie można mówić o przedawnieniu, ponieważ studiująca córka pana Wiesława nadal pobiera od niego alimenty. 

Informacja powyższa zmartwiła pana Wiesława. Jeszcze bardziej zmartwił się, gdy został poinformowany przez doradcę, że długi alimentacyjne nie podlegają też umorzeniu w postępowaniu upadłościowym (zgodnie z art. 491 21 ust.2 ustawy Prawo upadłościowe).

Czy w związku z trudną sytuacją zdrowotną pan Wiesław może się ubiegać o umorzenie swojego zadłużenia?

Jeśli zaś chodzi o umorzenie należności likwidowanego “starego” Funduszu Alimentacyjnego, to zgodnie z art. 68 ust.1 w/w ustawy o świadczeniach rodzinnych: “W szczególnie uzasadnionych przypadkach związanych z sytuacją zdrowotną lub rodzinną osoby, przeciwko której jest prowadzona egzekucja alimentów, lub osoby zobowiązanej do zwrotu bezpodstawnie pobranych świadczeń z funduszu, likwidator może umorzyć, rozłożyć na raty lub odroczyć termin płatności należności likwidowanego funduszu z tytułu wypłaconych /…/ świadczeń z funduszu”. Pan Wiesław może zatem wystąpić z wnioskiem o umorzenie należności likwidowanego “starego” Funduszu Alimentacyjnego. We wniosku powinien dokładnie opisać swoją sytuację materialną oraz dołączyć dowody w postaci zaświadczenia ZUS o wysokości pobieranej renty oraz wszystkie dokumenty potwierdzające wysokość ponoszonych przez pana Wiesława kosztów, w tym wysokość czynszu, opłat za prąd, gaz, a także wydatki na leki. Jeżeli pan Wiesław, pomimo trudnej sytuacji materialnej, otrzyma odpowiedź odmowną, wtedy może skierować do wierzyciela wniosek o rozłożenie zaległości na raty i zaproponować taką wysokość rat, którą będzie w stanie płacić.

A co z “nowym” Funduszem? Czy pan Wiesław również może starać się o umorzenie należności wypłaconych przez ten organ? Tak, zgodnie bowiem z art. 30 ust. 2 i 3 ustawy  z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów: “Organ właściwy wierzyciela może na wniosek dłużnika alimentacyjnego umorzyć jego należności z tytułu wypłaconych świadczeń z funduszu alimentacyjnego łącznie z odsetkami w całości lub w części, odroczyć termin płatności albo rozłożyć na raty, uwzględniając sytuację dochodową i rodzinną”. Umorzenie należności następuje w drodze decyzji administracyjnej.

Jeżeli wierzyciel, czyli “nowy” Fundusz nie wyrazi zgody na umorzenie zadłużenia w całości, to nie oznacza, że już nic nie da się zrobić. Pan Wiesław będzie mógł wystąpić o  umorzenie 30% zaległości, jeżeli okaże się, że egzekucja alimentów była skuteczna przez okres 3 lat w wysokości miesięcznej nie niższej niż wysokość zasądzonych alimentów i podobnie, jeżeli egzekucja będzie skuteczna przez okres 5 lat, to pan Wiesław będzie mógł się starać o umorzenie 50% zaległości, albo gdy egzekucja będzie skuteczna przez okres 7 lat wtedy może wystąpić o umorzenie 100% należności (art. 30 ust. 1 ustawy  z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów).

Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów
Ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe
Ustawa z dnia 28 listopada 2003 roku o świadczeniach rodzinnych
Kodeks rodzinny i opiekuńczy

Autor: Małgorzata Dąbrowska


6 myśli w temacie “Długi wobec Funduszu Alimentacyjnego. Co można z tym zrobić?

  1. Pan Wiesław.A może by tak odwrócić rolę na Panią Basię.9 na 10 rozwodów wnoszą kobiety więc artykuł już jest na wstępie zaklamany.

    Polubienie

    1. Przytoczona historia jest odzwierciedleniem realnego problemu, z jakim zgłaszają się do doradców i doradczyń klienci. Pragnę zauważyć, że artykuł nie dotyczy kwestii rozwodów. Jednocześnie pragnę poinformować, że jako doradczynie i doradcy jesteśmy wyczuleni na kwestie równouprawnienia.

      Polubienie

  2. proponuję oddać DZIECIOM rodziców i wprowadzić opiekę naprzemienną jak w całej UE i problem zniknie. Ale polska jak zawsze średniowiecze i ciemnogród. Chory, dziki i prymitywny kraj.

    Polubienie

    1. Przytoczona historia jest odzwierciedleniem realnego problemu, z jakim zgłaszają się do doradców i doradczyń klienci. Pragnę zauważyć, że artykuł nie dotyczy kwestii opieki naprzemiennej.

      Polubienie

    2. Nie ma nic gorszego dla dziecka jak opieka naprzemienna. Przekonala się już o tym Francja i ustawodawcy sami się do tego przyznali. Dziecko ma prawo do kontaktu z dwoma rodzicami zamieszkując z jednym.
      Poza tym w krajach UE panstwo zabiera się dzieci z rodzin rozwodnikow bo to ma mieć według nich zly wpływ na dziecko. Więc te dzieci trafiają do ośrodków całodobowy, rodzicom odbiera się władze rodzicielską ( za rozwód), a opiekę przejmuje Państwo, albo rodziny zastępcze. Dziecko może trafiać do kilku rodzin i ,, to nie jest tak szkodliwe jak rozwód” wedlug prawa UE. A większość tych dzieci ma później problemy, część pozostaje bez stałego meldunku, rodzice zmuszani są do wizyt u psychiatry zleconych przez Sąd w okresie odebranej władzy rodzicielskiej przez Sąd z powodu rozwodu.
      Nie powiem gdzie jest Ciemnogród, ale na pewno nie w Polsce.

      Polubienie

  3. Dzień dobry,
    Czy do nowego Funduszu alimentacyjnego można wystąpić z wnioskiem o umorzenie kilkukrotnie?
    Tj. zakładając skuteczną egzekucję wystąpić o umorzenie 30% po 3 latach i o kolejne 30% po kolejnych 3 latach? Czy raczej można wystąpić i uzyskać tylko jednorazowo czyli bardziej się opłaca doczekać do 7 lat i wystąpić o całość? Nie mogę odnaleźć przepisów w tym temacie a w samym urzędzie (przeprowadzającym wywiad dla Funduszu alimentacyjnego) w Gdańsku nikt nie wie.

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.